28 grudnia 2012

#7 Harry

Dom,szkoła,praca,dom,szkoła,dom,szkoła,praca. Tobyła codzienna rutyna. Nastał weekend kumpela długo mnie musiała namawiać abym poszła do klubu.
-No weź przecież musisz się trochę rozluźnić.-przekonywała.
Po 30minutach zgodziłam się. Wystroiłyśmy się trochę i poszłyśmy. Gdy już dotarłyśmy moja przyjaciółka nie traciła czasu tylko od razu poderwała jakiegoś chłopaka. Zostawiła mnie na samym początku , ale nie rezygnowałam zamóiłam sobie drinka najpierw jednego póżniej drugiego trzeciego. Dobra na razie starczy i poszłam tańczyć , po chwili dołączył do mnie jakiś chłopak w loczkach. Po godzinie tańczenia stwierdziłam że trzeba się czegoś napić. Podeszłam do barku i poprosiłam o następnego drinka, a co tam raz można zaszaleć-pomyślałam :) Wypiłam drinka i poczułam że musze iść do ubikacji. Gdy już dotarłam na miejsce załatwiłam swoją potrzebę fizjologiczną. Umyłam ręcę-higiena jest ważna.
I chciałam wyjść lecz drzwi zatorował mi loczek.
-To jest damska toaleta.-powiedziałam
-Aaaa no faktycznie-spojrzał na tabliczkę z napisem DAMSKA TOALETA
-Jestem <T.I>
-A ja ja Harry-widac było że jest nieźle wstawiony
-Miło mi cię poznać-podałam mu swoją dłoń
Chwycił moją dłoń, po czym przyciągnął mnie i zaczął. Nawet nie protestowałam.Zrobiliśmy to.
 * 9 miesięcy póżniej
Urodziłam córeczkę nazwałam ją Darcy .  Po całym zajściu z Harrym, już nigdy się tak nie upiłam. Nie zrezygnowałam ze szkoły, dzięki siostrze łączyłam macierzyństwo ze szkołą. Pieniężnie pomagali mi bardziej rodzice.
* Parę miesięcy póżniej
Tak jak zawsze po szkole poszłam do domu. Weszłam i poszłam do salonu przywitać się z małą. To co ujrzałam zdziwiło mnie. Ujrzałam Harrego bawiącego się z Darcy, pierwszy raz od ponad roku go zobaczyłam.Nie próbowałam go szukać, siostrze też nie powiedziałam kto jest ojcem. Harre'go też zamurowało jak mnie zobaczył.
-O mama - zawołała Darcy podbiegła do mnie i przytuliła.
-O hej , wróciłaś to Harry mój kolega - powiedziała siostra
-Hej my się chyba znamy-powiedział Harry
-Taak - odparłam
-A gdzie się poznaliście-spytała siostra
-A ponad rok temu na imprezie-odparłam
Zadzwonił telefon
-Przepraszam to ważne-powiedziała siostra i poszła do kuchni
-Piękne imię zawsze chciałem tak dać na imię córce-powiedział Harry
-Mi również bardzo podoba się to imię.
Do salonu weszła siostra i powiedziała że musi iść.
Harry wyszedł razem z nią. Dał mi karteczkę z numerem telefonu i powiedział:
-Mam nadzieję że się jeszcze kiedyś spotkamy.
Czemu nie pomyślałam, w końcu z moją siostrą tylko się kolegują. Spotkałam się z nim raz, drugi raz,trzeci. Zaczeliśmy się spotykać. Po miesiącu znajomości porosił mnie o chodzenie. Zgodziłam się , Harry ciągle nie wiedział kto jest ojcem Darcy.
Po pół roku wyznał mi miłość, odwzajemniałam jego uczucia. Miałam tylko wyrzuty sumienia że mu nie powiedziałam. Zamieszkaliśmy razem kiedyś siedzieliśmy w salonie i oglądalismy Tv. Darcy już spała, postanowiłam że o wszystkim mu powiem.
-Kocham Cię!- powiedziałam i pocałowałam go.
-Ja cb też-również mnie pocałował
-A ty kochasz Darcy?-tak ni z tego ni z owego spytałam
-Jasne, kocham ją jakby była moja!
-Bo ja ci nie powiedziałam, ale pamiętasz co wydarzyło się na imprezie?
-Bardzo dobrze pamiętam - uśmiechnął sie
-Bo ja potem zaszłam w ciąże i Darcy to twoja córka!
-Domyślałem się trochę,ale nie byłem pewny, czekałem aż mi sama powiesz , a ty tak długo mnie okłamywałaś
-Ja przepraszam nie powinnam
-Ale cieszę się że w końcu mi powiedziałaś- powiedział po czym wpił się w moje usta.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz